Nie ma jak w domu (na wiosnę) :)
Chociaż pogoda za oknem niekoniecznie przypomina wiosnę, to warto już teraz pomyśleć o odświeżeniu mieszkania po zimie. Nasycone barwy, dywaniki, kompozycje kwiatowe nadadzą przestrzeni, w której żyjemy świeżości i lekkości. Do takiego domu będziecie z przyjemnością wracać nawet po nagłej, wczesnowiosennej śnieżycy.
Wiosną, a szczególnie w ostatnim miesiącu zimy, wielu z nas uskarża się na różnego rodzaju dolegliwości. Jesteśmy troszkę przybici, brakuje nam energii, chcielibyśmy leżeć i nic nie robić. Znacie to? Jeśli tak, to mamy dla Was drobną podpowiedź jak złagodzić te objawy. Sposób jest bardzo prosty! Zmieńcie swoje otoczenia a energia przyjdzie sama.
Na samym początku warto określić nasz budżet, dzięki temu będziecie wiedzieli czy pozostaniecie przy lekkim przemalowaniu ścian i dokupieniu kilku drobiazgów, czy też Wasze mieszkanie zmieni się nie do poznania. Ale nie przejmujcie się, umiejętne dobranie dodatków i ładne, soczyste kolory na ścianach mogą mieć równie piorunujący efekt jak całkowite przemeblowanie. Pamiętajcie o tym, że czasami nawet najdrobniejszy bibelot potrafi dokumentnie zmienić przestrzeń.
Drugim krokiem, który musicie zrobić jest ustalenie kolorów, wśród, których będziecie czuli się najlepiej. Wybierajcie je rozważnie, ale pozwólcie sobie też na odrobinę fantazji. Zawsze marzyliście o krwistoczerwonej sypialni? Zrealizujcie to. Możecie również malować ściany asymetrycznie, tak żeby każda wyglądała inaczej. A może oprócz jednolitego koloru nałożycie jakieś wzory? Nic prostszego, do kupienia jest wiele szablonów. Do kuchni możecie wybrać kolor żółty, jego ożywcza moc, będzie na Was spływać przy śniadaniu. A do pokoju? Może zieleń? Nie dość, że koi nerwy to jeszcze uspokaja oczy.
Kolejną rzeczą, która nie wymaga od Was zbyt dużych nakładów są kwiaty. Wpływają one (o ile nie jesteście alergikami) pozytywnie na całe pomieszczenie, wnoszą „życie” i wrażenie przytulności. Mogą być zarówno cięte jak i doniczkowe, w kwiaciarniach wybór jest na tyle szeroki , że nie musicie ograniczać się do popularnych dawno temu fikusów, palm czy paprotek. Poszukajcie czegoś odpowiedniego dla siebie, egzotycznego i pięknego. Wybierając gatunek patrzcie na jego wymagania środowiskowe, żebyście mogli cieszyć się nim jak najdłużej.
Teraz czas na cięższy kaliber, a mianowicie meble. Wiadomo, że nie musicie ich zaraz wymieniać, a jedynie zmienić ich wygląd. Spróbujcie obkleić je kolorową folią, pomalować bądź upiększyć za pomocą decoupage, techniki, która opiera się na naklejeniu na powierzchnię wzoru wyciętego z papieru, a następnie kilkukrotnym pomalowaniu go lakierem, tak żeby efekt przypominał obraz. Przedstawione pomysły nie tylko są tanie i łatwe, ale również dadzą Wam satysfakcję z tworzenia swoich własnych mebli.A ta jest bezcenna.
Skoro pomalowaliście, zasadziliście roślinki, odświeżyliście meble czas teraz na bibeloty i elementy wykończeniowe. Jeśli lubicie zasłonki to warto wybrać takie, które będą dobrze komponowały się z naszym nowym kolorem ścian. Doskonałym pomysłem są również barwne podkładki pod talerze, które nadadzą kuchni charakteru i nastroją Was pozytywnie do posiłku. Ciekawym pomysłem są bambusowe rolety, chronią przed słońcem no i dzięki nim Wasza sypialnia będzie trochę przypominać plażowy domek na Hawajach. Ukoronowaniem przemiany może być nowa lampa, sufitowa czy stojąca jest świetnym dopełnieniem i jednocześnie ważnym elementem wykończeniowym.
Mamy nadzieję, że kilka pomysłów, które podaliśmy w artykule pomogą rozwijać Wam swoją inwencję. Celowo nie podajemy gotowych rozwiązań, a jedynie zaznaczamy, na co warto zwrócić uwagę. Mamy nadzieję, że nadchodzące Święta powitacie już w odświeżonych i kolorowych mieszkaniach.
Zdjęcia: m.glamki.pl, urzadzone.pl, urzadzamy.pl, zadbajozdrowie.com, archirama.pl,
