Kultura jedzenia – czyli jak zachować się przy stole podróżując po świecie…
Kultury w państwach świata różnią się od siebie. To, co nam może wydawać się jej brakiem, dla innych jest wyrazem szacunku. Bez wątpienia jednak posiłek ma zbliżać do siebie ludzi. Ważne jest także, aby akceptować obce obyczaje, nawet jeżeli wydają się nam dziwne. Nie wiadomo bowiem, z kim przyjdzie nam jeść w przyszłości. Zapraszamy w Was w kulinarną podróż po dobrych obyczajach.
Europa – czy mogę prosić o…?
Mogłoby się wydać, że skoro jesteśmy Europejczykami, nie popełnimy żadnego nietaktu zasiadając do stołu. Jest jednak kilka drobnych niuansów, które warto poznać, może kiedyś uchronią nas od wpadki…
Sól i pieprz - czasami lubimy sami doprawić potrawy, w Portugalii jest to jednak spory nietakt. Tym gestem podważamy umiejętność przyprawiania dań. Podobnie rzecz ma się w przypadku temperamentnych Włochów – prośba o ketchup do pizzy, czy parmezan do dań z owoców morza? Prawdziwa potwarz!
W oczach Francuzów faux pas będzie zjedzenie podanego pieczywa przed daniem głównym. Bagietkę (porozrywaną na małe kawałki) najczęściej jada się na końcu posiłku wraz z serami.
Afryka – zapraszamy do wspólnej…miski!
Warto zauważyć, że jedzenie rękoma to także element kultury. Taki sposób spożywania posiłków do dziś powszechny jest w krajach afrykańskich. Wiele potraw je się wspólnie z dużej miski, a w niektórych krajach naczynia zastępuje się liśćmi, które trzymane w rękach pozwalają na nałożenie większej porcji.
Warto docenić fakt, że zostaliśmy zaproszeni do wspólnego jedzenia– takie spożywanie posiłków to znak dużej gościnności i nie wypada odmawiać.
Ameryka Północna i Południowa - wyjdźmy coś zjeść!
W Stanach Zjednoczonych, demokracja panuje nawet w świecie kulinarnym. W jednej restauracji spotyka się prezes firmy i ogrodnik, ceny w restauracjach są bowiem bardzo przystępne, a Amerykanie bardzo często i chętnie jedzą „na mieście”. Zresztą w obu Amerykach panuje kultura wychodzenia. Powszedni dzień Brazylijczyków zaczyna się od mocnej kawy w kawiarni. W miejscach tych mogą oni spędzać całe dnie, a rodzinne spotkania przy stole wraz z przyjaciółmi są bardzo żywiołowe, pełne muzyki, śmiechu i tańców, jak na południowy klimat przystało. Dlatego będąc w restauracji w Rio czy Buenos Aires nie przejmuj się hałasem w restauracji i po prostu…mów głośniej!
Azja – chwalić czy nie?
Przenosimy się znacznie dalej, a z ilością kilometrów rośnie liczba różnic w naszych kulinarnych zwyczajach. Kultura dalekiej Azji ceni sobie bowiem skromność. Zachwycanie się wspaniale przygotowanych sushi czy chwalenie pani domu może więc nie być odebrane zupełnie na opak. Co więcej, w Azji gospodarz może nawet skrytykować przygotowaną przez żonę potrawę.
Inaczej jest w krajach Bliskiego Wschodu, gdzie sposób celebrowania posiłku jest ściśle powiązany z założeniami islamu, który wyłącza spożywanie alkoholu i wieprzowiny. Bardzo pożądane jest okazanie szacunku do jedzenia i pracy, jaka została włożona w przygotowanie posiłku. W kulturze tej przyjęło się, że mężczyźni i kobiety jadają osobno. Płeć piękna przygotowuje posiłki, lecz serwują je młodzi chłopcy.