Rodzice muszą stoczyć ze swoimi dziećmi co najmniej kilkadziesiąt bitew o czysty pokój w ciągu roku. Szczególnie napięty okres to wszelkiego rodzaju święta i uroczystości rodzinne. Nawał obowiązków związanych z gotowaniem, praniem i sprzątaniem nie pozwala nam na wszystko – część zajęć muszą przejąć nasze dzieci. Jednak im są one młodsze, tym więcej uwagi musimy poświęcić uprzątnięciu przestrzeni, w której funkcjonują.
Na początku warto zaznaczyć, że mamy do czynienia z przestrzenią, za którą dziecko jest współodpowiedzialne. Dlatego, jeżeli nie chcemy wychować sobie bałaganiarza (który, jak dobrze wiemy, bardzo szybko przeistoczy się w większą i trudniejszą do ujarzmienia wersję) nasze dziecko powinno czynnie wspierać nas w sprzątaniu. Poza tym jakaś forma zaangażowania jest konieczna, jeżeli pokój ma być lepszym miejscem nie tylko dla nas, ale także dla naszej pociechy.
Przyjmij punkt widzenia dziecka
Usiądź i spójrz na świat z punktu widzenia małego dziecka. Wygląda on zupełnie inaczej, prawda? Przed sprzątaniem warto zastanowić się, czy pokój naszej pociechy to miejsce przyjazne dla dzieci. Tak, tak nie przesłyszeliście się! Zbyt wysoko umieszczone gałki i klamki, ciężkie pojemniki na zabawki i szuflady, które trudno się wysuwa może nie zniszczą twojemu dziecku dzieciństwa, ale z całą pewnością wpłyną na jego samopoczucie, (rykoszetem może oberwać się i tobie).
Jeżeli pokój twojego dziecka zawiera wyżej wymienione wady, nie obawiaj się – nie musi oznaczać to wymiany całego umeblowania! Sprzątanie nie polega tylko i wyłącznie na usuwaniu brudu i plam, ale także na lepszej organizacji przestrzeni. Na dobry początek przeprowadź rozmowę z dzieckiem na temat jego pokoju. Gwarantuję, że będziesz zaskoczona niektórymi uwagami.
Sprzątaj razem z dzieckiem
Samotne sprzątanie pokoju dziecka z zaciśniętymi zębami i wywieszonym językiem (jak wszyscy wiemy – jest to możliwe) nie jest najlepszym pomysłem z co najmniej kilku powodów.
Po pierwsze, tracimy wsparcie jednej osoby – nawet małe dziecko może wydatnie skrócić czas poświęcany na sprzątanie. Małe rączki dziecka mogą dotrzeć w miejsca nieosiągalne dla osób dorosłych – jest to ważne szczególnie w momentach, gdy musimy wyczyścić jakieś drobiazgi i drobniejsze elementy.
Po drugie, sprzątanie jest umiejętnością, której trzeba się po prostu nauczyć. Nie jest to wrodzona umiejętność – dzieci muszą poświęcić trochę czasu, by odróżnić bałagan od porządku. Pamiętajmy o tym następnym razem, gdy krzyczymy: „Doprowadź swój pokój do należytego porządku!”. Może nasze dziecko nie do końca wie, o co nam chodzi?
Po trzecie wreszcie, jeżeli nie będziemy systematycznie pokazywać naszemu dziecku, w jaki sposób utrzymywać porządek, nasza przyszłość będzie – delikatnie rzecz ujmując – nie najłatwiejsza. Wystarczy wyobrazić sobie nasze dziecko za 10 lat – kilka razy cięższe, kilka razy mądrzejsze, pozostawiające po sobie kilka razy większy bałagan.
Traktując dziecko jak partnera masz możliwość opracowania planu odpowiadającego waszym wspólnym wymaganiom. Co więcej, dzieci widzące w utrzymaniu porządku wspólne dobro znacznie mniej bałaganią.
Dziel i rządź
Pomimo tego, że pokoje dzieci są zwykle mniejsze od pokojów dorosłych, mają niezwykłą zdolność do gromadzenia całej fury niepotrzebnych rzeczy. Ubrania sezonowe, kilka par obuwia (z czego połowa i tak jest już za mała), porozrzucane zabawki, jedzenie niewiadomego pochodzenia… Co z tym wszystkim zrobić?
Najpierw usuń niepotrzebne przedmioty z pokoju – ubrania sezonowe powinny wylądować w szafach, zabawki w odpowiednich pojemnikach (jeżeli jeszcze ich nie masz, warto zastanowić się nad zakupem), a zepsute jedzenie w śmietniku. Każdy przedmiot ma swoje miejsce w pokoju dziecka. W ich organizacji pomagają niewielkie pojemniki – dzieci muszą mieć do nich łatwy dostęp, by móc szybko zmieniać zabawki.
Zacznij od podstaw
Jeżeli chcesz dopasować pokój do potrzeb dziecka, powinieneś rozpocząć od organizacji rzeczy znajdujących się najniżej. Najczęściej używane zabawki powinny znaleźć się na półkach położonych najniżej, a koszulki i buty noszone przez dzieci na co dzień mają swoje miejsce w szufladach znajdujących się najbliżej podłogi. Wyższe półki powinny być przeznaczone na rzeczy, których używa się zdecydowanie rzadziej – ubrania sezonowe, stare zabawki, przybory szkolne (jeżeli są wakacje, oczywiście).
Naklejki, wlepki, etykiety
Znakomitym sposobem na uporządkowanie rzeczy twojego dziecka jest umieszczanie etykietek na szufladach i półkach. Dzięki zastosowaniu takiego rozwiązania twoja pociecha będzie wiedziała, gdzie należy umieścić konkretne przedmioty. Jeżeli twoje dziecko nie potrafi jeszcze czytać, zamiast nalepek z napisami warto zastosować obrazki przedstawiające różne części garderoby.
Nalepki można umieszczać wszędzie: na szufladach, szafach, półkach i garderobach. Twoje dziecko nie musi wcale bałaganić z przekory – może po prostu nie wie, gdzie powinno umieszczać należące do niego przedmioty.
Zdjęcia: pinterest.com